Zdaniem Łukasza Prokopiuka, analityka Domu Maklerskiego IDM SA, ewentualne przejęcie Anwilu przez Puławy byłoby dobrym posunięciem ze strony Zakładów Azotowych. - Puławy, jako spółka z dominującą pozycją produkcji nawozowej, poprzez przejęcie Anwilu zrobiłyby krok w kierunku dywersyfikacji produkcji, co przełożyłoby się też na lepsze wyniki finansowe - potwierdza analityk.
Jego zdaniem wszystko zależy jednak od ceny, jakiej zażąda za chemiczną spółkę Orlen. - W 2008 roku prezes Krawiec podawał kwotę 2 mld zł, jakiej oczekuje od potencjalnych oferentów. Miało to miejsce przy EBITDA Anwilu rzędu 400 mln zł. W 2009 roku wynik Anwilu, po uwzględnieniu spodziewanych dobrych danych za IV kwartał, nie powinien być znacząco gorszy, stąd nie spodziewałbym się znaczącego dyskonta ceny sprzedaży - twierdzi Łukasz Prokopiuk. Tym samym pojawiające się w mediach kwoty rzędu 1,5 mld zł, wydają się być zbyt niskie.
Według ostatnich doniesień prasowych Puławy mogłyby przeznaczyć na sfinansowanie kupna Anwilu środki z podwyższenia kapitału oraz kredytu bankowego.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Analityk: Orlen może zażądać za Anwil nieco poniej 2 mld zł