Rosyjska ropa zamiast na Białoruś trafia m.in. do Polski i na Ukrainę.
Rosjanie wstrzymali dostawy ropy na Białoruś 1 stycznia br., tłumacząc te decyzję brakiem porozumienia z Białorusią, które miałoby obowiązywać w 2011 roku. Poszło m.in. o to, że Rosjanie chcieli podnieść cenę ropy o 45 USD za tonę, po tym, jak Mińsk oświadczył, że podniesie opłaty za tranzyt ropy przez swoje terytorium o 12,5 proc od 1 lutego. Białorusini na rosyjską podwyżkę się nie zgodzili.
20 stycznia w Moskwie odbyło się spotkanie premierów Rosji i Białorusi. Białoruś ma nadzieję, że w ciągu najbliższego tygodnia ropa popłynie.
Pod koniec ub.r. Rosja zgodziła się dostarczać ropę na Białoruś bez opłat celnych. W zamian Białoruś ma przekazywać Rosji pieniądze z pobieranych ceł na eksportowane produkty naftowe, wytworzone w białoruskich rafineriach z rosyjskiego surowca.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Białoruś wciąż bez ropy