Na początku listopada użytkownicy pojazdów z silnikiem benzynowym w dalszym ciągu muszą liczyć się ze sporymi wydatkami. Pomimo tego, iż hurtowe ceny benzyn od blisko dwóch tygodni spadają, na stacjach tankowania niestety nie było spodziewanych obniżek.
Wyraźnie drożejący w hurcie w ubiegłym miesiącu diesel oraz gaz LPG spowodował natomiast, że do dziś odwiedzający stacje odczuwają skutki tych podwyżek. W porównaniu do końca października olej napędowy kosztuje aż o 5 groszy więcej - 5,29 zł/l i kolejny tydzień jest znacznie droższy od "95". Aktualna średnia cena autogazu wynosi 2,56 zł/l i jest o 2 grosze wyższa względem tej z minionego tygodnia.
W pierwszej dekadzie listopada w rankingu regionów z najbardziej atrakcyjnymi cenami paliw na stacjach pierwsze miejsce należy zdecydowanie do Śląska, gdzie najmniej płaci się za benzyny: 5,02 i 5,30 zł/l oraz za napęd - 5,24 zł/l. Gaz samochodowy w najniższej cenie oferowany jest natomiast na stacjach województwa świętokrzyskiego.
Dużo mniej powodów do zadowolenia mają zaś tankujący w województwie lubuskim, gdzie najwięcej trzeba płacić za benzynę 95 i 98-oktanową - 5,17 oraz 5,50 zł/l. Również mieszkańcy Świętokrzyskiego i Opolskiego muszą przy tankowaniu oleju napędowego sięgnąć głębiej do kieszeni niż kierowcy w innych częściach Polski. Na stacjach zlokalizowanych w tych województwach diesel kosztuje średnio aż 5,31 zł/l. Gaz samochodowy w najwyższych cenach jest natomiast sprzedawany na Lubelszczyźnie i wspomnianej już Opolszczyźnie - tam za jego litr płaci się przeciętnie 2,60 zł.
KOMENTARZE (4)
Do artykułu: Ceny benzyny zaskoczyły nie tylko kierowców