Początek roku szkolnego to czas zwiększonych wydatków dla rodziców blisko 5 milionów uczniów. W tym roku ulgą dla domowych budżetów, poza darmowym podręcznikiem dla pierwszoklasistów, będą też ceny paliw na stacjach zdecydowanie niższe niż na początku września 2013 r.
Rafinerie podnoszą ceny
Na hurtowym rynku paliw powoli zaczyna być widoczny wpływ sytuacji na rynku walutowym. Postępujące osłabienie złotówki, szczególnie mocno widoczne w relacji do dolara, przekłada się na wzrosty w cennikach krajowych rafinerii. Ich skala nie jest jednak duża, bo notowania ropy na światowych giełdach utrzymują się blisko tegorocznych minimów.
Na przestrzeni ostatniego tygodnia 95-oktanowa odmiana benzyny bezołowiowej 95 podrożała o 15,60 PLN i kosztuje średnio w hurcie 4245,00 PLN/metr sześc. Olej napędowy w porównaniu z ubiegłym piątkiem jest droższy o 18,40 PLN. Średnia cena metra sześciennego tego paliwa w cennikach rodzimych producentów wynosi aktualnie 4151,80 PLN.
Diesel pogłębia tegoroczne minima na stacjach
Piąty tydzień z rzędu na stacjach potaniał olej napędowy, który po jednogroszowej obniżce kosztuje średnio 5,21 PLN/l. Tanieje też autogaz, którego cena spadła o dwa grosze. Litr LPG to w Polsce średnio wydatek rzędu 2,65 PLN. Na poziomie z ubiegłego tygodnia utrzymała się za to cena benzyny bezołowiowej 95, która wynosi 5,34 PLN/l.
Nasza prognoza detalicznych cen paliw na najbliższy tydzień, która uwzględnia sytuację na rynku hurtowym i wysokość marż sprzedawców paliw, pokazuje, że przestrzeń do obniżek (za wyjątkiem LPG) została już wykorzystana. W najbliższych dniach możemy spodziewać się na stacjach stabilizacji oraz pierwszych prób podnoszenia cen. Prognozowane przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw wyglądają następująco: dla 95-oktanowej benzyny 5,34-5,42 PLN/l, dla oleju napędowego 5,24-5,32 PLN/l a dla autogazu 2,64-2,71PLN/l.
Tydzień sporych niespodzianek
W tym tygodniu byliśmy świadkami istotnego ruchu w dół w cenach ropy Brent. Zbliżyła się ona do poziomu 100 USD za baryłkę, jednak w krótkim czasie z tego poziomu wzrosła ona ponownie w wycenach w rejon 2 USD za baryłkę. Wśród przyczyn takiej zmiany 2 września można mówić przede wszystkim o wyższej produkcji naftowej – taka informacja dotyczy np. krajów Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC).
Wśród informacji zasługujących na uwagę - produkcja w Nigerii wzrosła o 380 tys. baryłek dziennie do poziomu najwyższego od stycznia 2006. W tym momencie - nawet mimo konfliktów w Iraku czy Libii krajom tym udaje się utrzymać stosunkowo wysoki poziom wydobycia (w Iraku większa część produkcji ulokowana jest w południowej części kraju, gdzie konflikt z fundamentalistami islamskimi jeszcze nie dotarł. Wydaje się, że wzrastająca podaż ropy – dotycząca właściwie całego globu – może zaznaczyć się w stabilizacji cen, dopóki żadne z konfliktów nie dotknie bezpośrednio wydobycia i eksportu.
Drugą niespodzianką tego tygodnia była wczorajsza zmiana stóp procentowych w strefie euro z 0,15 do 0,05 pkt., co wprawdzie dla ropy nie miało dużego znaczenia, ale odbiło się na kształtowaniu kursów walutowych (dla porównania relacja USD/PLN wczoraj wynosiła 3,1947 – dziś 3,2354 – co może mieć pośrednio wpływ na koszt zakupów surowcowych, a także odbić się na koszcie tankowania na polskich stacjach.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ceny na stacjach wyraźnie niższe niż przed rokiem