Chińska platforma wiertnicza rozpoczęła przed kilku dniami prace na spornych terytoriach obszaru Morza Południowo-Chińskiego. Poszukiwania ropy i gazu są kluczowym elementem chińskiej polityki energetycznej, ale zaogniają konflikt z Wietnamem i Filipinami.
Dla chińskiej gospodarki, w ponad połowie uzależnionej od importu tych surowców, zasoby szacowane na około 30 mld ton ropy i 16 trylionów metrów sześciennych gazu są wielką szansą na poprawę bezpieczeństwa energetycznego.
Rozpoczęcie prac wiertniczych nastąpiło po wycofaniu się amerykańskiej marynarki wojennej z tych rejonów. Tym samym Chiny stały się niekwestionowanym hegemonem na spornych regionach.
Ponad 70 proc. złóż surowców energetycznych w rejonie Morza Wschodnio-Chińskiego znajdują się na głębokości poniżej 2000 m od poziomu morza. Na podobnych głębokościach eksploatowane są złoża tylko w trzech innych regionach świata - tak zwanym "złotym trójkącie": w Zatoce Meksykańskiej, Brazylii i Zachodniej Afryce.
Platforma "981" została wybudowana przez chińską stocznię w ciągu 3 lat kosztem 10 mld dolarów. Jest w stanie prowadzić eksploatację złóż na głębokości do 3000 metrów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chiny rozpoczynają poszukiwanie ropy na spornych terenach