Rosnieft i ChemChina porozumiały się wstępnie w sprawie utworzenia i kalendarium wydarzeń Eastern Petrochemical Company. Wspólne przedsięwzięcie ma stać się w przyszłości wiodąca firmą petrochemiczną w regionie.
Umowa zakłada ze 60 proc. akcji Eastern Petrochemical Company będzie należało do Rosjan z Rosnieftu, pozostałymi 40 proc. będzie zarządzała ChemChina. Bazą do powstania spółki maja być zakłady zlokalizowane na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Jednakże praktycznie wszystkie instalacje, jakie wejdą w skład EPC będą całkowicie nowe.
Na razie firmy negocjują kwestie operacyjne i finansowe. Dopiero po ich zatwierdzeniu okaże się, ile nowa spółka będzie kosztować. Jednakże już teraz wiadomo, że będzie to spektakularne przedsięwzięcie. Pojawiające się przecieki mogą wskazywać, że zakład będzie rocznie przerabiał nawet 25 mln ton ropy naftowej i kilka miliardów m3 gazu ziemnego (dla porównania tyle przerabiają nasze rafinerie w Płocku i Gdańsku). Z przecieków wynika, ze zakład miałby ruszyć w przyszłej dekadzie.
Dla obu stron przedsięwzięcie może dać duże zyski. Chińczycy chcą zapewnić sobie dostawy surowców petrochemicznych dla przemysłu, Rosjanie w większym stopniu sprzedawać przetworzone produkty, a nie tylko surową ropę.
Dariusz Malinowski
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Coraz bliżej wielkiej chińsko-rosyjskiej spółki petrochemicznej