Skomentuj (5) 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Nigdy w historii ceny detaliczne oleju napędowego nie były tak znacząco wyższe niż benzyny jak obecnie, a w najbliższych tygodniach ta różnica prawdopodobnie jeszcze się pogłębi. Ale to jeszcze nic, bo w ocenie Adama Czyżewskiego, głównego ekonomisty PKN Orlen, wcale nie jest przesądzone, że ta sytuacja kiedykolwiek się odwróci.
- Ceny oleju napędowego na stacjach są obecnie o 7-8 proc. wyższe od cen benzyny.
- To najwyższa różnica na korzyść diesla w dotychczasowej historii, a w następnych tygodniach najprawdopodobniej jeszcze się pogłębi.
- Niemal cały wzrost produkcji ropy na świecie jest zasługą producentów amerykańskich, którzy wydobywają w dużej mierze surowiec ultralekki, z formacji łupkowych, z którego do 60 proc. uzysków stanowią benzyny.
Obecnie ceny oleju napędowego na polskich stacjach paliw są wyższe niż ceny benzyny 95 przeciętnie o ok. 30 groszy na litrze. A zdarzają się już punkty, gdzie benzyna staniała poniżej 4,80 zł za litr, podczas gdy cena diesla zazwyczaj utrzymuje się powyżej 5,20 zł za litr.
To najwyższa różnica na korzyść diesla w historii, sięgająca nawet 7-8 proc. na tej samej stacji. - Po raz ostatni ze znacząco wyższymi cenami ON niż benzyny mieliśmy do czynienia w lutym 2012 roku, kiedy diesel kosztował średnio 5,80 zł za litr, a benzyna przeciętnie 5,60 zł/litr - wylicza w rozmowie z WNP.PL Rafał Zywert, analityk BM Reflex. - Od tego czasu kilka razy mieliśmy krótkie okresy, kiedy ta różnica nie przekraczała kilku groszy.
Czytaj również: W przyszłym tygodniu cena litra benzyny poniżej 5 zł
Tym razem jest jednak zupełnie inaczej. - Od 1 października benzyna w portach ARA (Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia - red.) staniała o jedną trzecią, a olej napędowy jedynie o jedną piątą - mówi analityk. - W efekcie w cenach hurtowych w Polsce różnica między oboma gatunkami paliw wynosi już ponad 46 groszy netto, czyli prawie 56 groszy brutto na litrze.
Jego zdaniem oznacza to, że w kolejnych tygodniach benzyna na stacjach nadal będzie taniała szybciej niż diesel, a różnica cen jeszcze się pogłębi. - Wszystko wskazuje na to, że diesel będzie droższy od benzyny przynajmniej do wiosny - uważa Rafał Zywert.
Skąd się wzięły tak znaczące różnice? - Najkrócej mówiąc, o ile rynek ropy na świecie jest z grubsza zbilansowany, to zmieniła się struktura jakości dostępnych gatunków ropy, w taki sposób, że za dużo jest rop lekkich, które najlepiej nadają się do produkcji benzyn, a za mało cięższych, idealnych do produkcji średnich destylatów, w tym oleju napędowego - tłumaczy w rozmowie z WNP.PL Adam Czyżewski, główny ekonomista PKN Orlen.
To dlatego, że niemal cały wzrost produkcji ropy na świecie jest zasługą producentów amerykańskich, którzy wydobywają w dużej mierze surowiec ultralekki, z formacji łupkowych, z którego do 60 proc. uzysków stanowią benzyny.
Według niego to sprawia, że choć ropy na rynku jest tyle, ile trzeba, to można z niej wyprodukować dużo mniej diesla, a znacznie więcej benzyn, niż do tej pory. - Amerykańską lekką ropę można by mieszać z innymi gatunkami "czarnego złota", ale Amerykanie mają kłopot z eksportem surowca pochodzącego ze środka kontynentu. Rurociągi prowadzące do portów są właśnie budowane i wiele z nich zostanie oddane do użytku dopiero w połowie 2019 roku - mówi Adam Czyżewski. - Obawiam się, że co najmniej do tego czasu sytuacja na rynku paliw nie ulegnie zmianie.
Co więcej, główny ekonomista płockiego koncernu zaznacza, że wcale nie musi się ona odwrócić po uruchomieniu tych rurociągów. - Pamiętajmy, że od 2020 roku na rynku diesla pojawi się potężny nowy klient, czyli transport morski, który zgodnie z nowymi regulacjami będzie musiał zacząć używać paliwa z minimalną zawartością siarki. To oznacza według szacunków nawet 1 mln baryłek dziennie nowego popytu w formie diesla, podczas gdy popyt na ropę rośnie średnio o ok. 1,5 mln baryłek dziennie. Pytanie zatem czy ceny ON kiedykolwiek ponownie spadną poniżej cen benzyny, pozostaje otwarte - konkluduje Adam Czyżewski.
KOMENTARZE (5)
Do artykułu: Diesel już na stałe droższy od benzyny? Zdaniem eksperta Orlenu to niewykluczone