Stacje paliw należące do wiodących sieci muszą spełniać rygorystyczne procedury i wyśrubowane wymagania. Jednak niemal co roku na "czarną listę" stacji nie spełniających norm trafiają pojedyncze placówki ze znanym logo, które mają być synonimem wysokiej jakości.
Opisane sytuacje dowodzą, że nawet najbardziej rygorystyczne procedury wdrożone w firmach paliwowych nie chronią w 100 proc. przed problemami z jakością.
Każdy z tych przypadków jest inny, bo różne są zakwestionowane paliwa i ich parametry jakościowe oraz przyczyny, które doprowadziły do nieprawidłowości. Przyglądamy się szczegółowo każdemu z nich.
W dalszej części tekstu:
- Na czym polegają nieprawidłowości?
- Jak tłumaczą się koncerny?
- Co zrobią, by uniknąć wpadek w przyszłości?
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dystrybucja paliw - przypadki z czarnej listy