Grupa siedmiu najbardziej rozwiniętych gospodarczo krajów świata (G-7) we wspólnym oświadczeniu wezwała kraje wydobywające ropę naftową do zwiększenia produkcji by zapobiec dalszej zwyżce cen surowca, która zagraża koniunkturze gospodarczej.
Poinformowano również, że G-7 zwróci się do Międzynarodowej Agencji Energii z wnioskiem o „podjęcie działań mających zapewnić pełne i terminowe zaopatrzenie rynku”. Chodzi najprawdopodobniej o kolejne wykorzystanie mechanizmu uwolnienia rezerw ropy naftowej, do przechowywania których zobowiązane są kraje członkowskie MAE.
Przypomnijmy, że w czerwcu ubiegłego roku MAE zdecydowała o wprowadzeniu na rynek 60 mln baryłek ropy z puli rezerw obowiązkowych by zrekompensować braki spowodowane wstrzymaniem wydobycia w Libii w czasie trwania wojny domowej.
Szefowa MAE Maria van der Hoeven powiedziała niedawno, że podaż ropy na rynku światowym jest wystarczająca i nie ma w tym momencie konieczności uruchamiania rezerw obowiązkowych. – Taki mechanizm może być zastosowany tylko w przypadku poważnego zagrożenia podaży, a takiego ryzyka obecnie nie ma – powiedziała.