Amerykański Halliburton zajmujący drugą pozycję wśród największych na świecie firm specjalizujących się w zagospodarowywaniu pól naftowych, podał wyniki finansowe za drugi kwartał.
Zagraniczna działalność firmy przyniosła przychody na poziomie 2,31 mld dol.; o 6 proc. więcej niż rok wcześniej.
Po trudnym ubiegłym roku, kiedy to spółka cięła koszty, co odbiło się na zysku, drugi kwartał był bardzo dobry. Spółka zarobiła „na czysto” 511 mln dol. Rok wcześniej było to zaledwie 28 mln dol.
Skąd tak znacząca poprawa wyników finansowych? Analitycy są w tej kwestii zgodni: to koniunktura na rynku ropy spowodowała wzrost zapotrzebowania na usługi firm z naftowego zaplecza. Z tego właśnie korzysta Halliburton.
Amerykański koncern powstał 99 lat temu. Siedziba spółki znajduje się w Houston. Firma na koniec ubiegłego roku zatrudniała 55 tys. osób. Jej ubiegłoroczne przychody wyniosły 20,62 mld dol.
Co słychać na rynku ropy czytaj tu: Ceny ropy bez większych zmian- mniej wiertni w USA
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Halliburton skorzystał z dobrej sytuacji na rynku ropy