Codziennie do obrotu wprowadza się nielegalnie paliwa płynne wartości od 5,5 do 8,2 mln złotych, czyli rocznie za ok. 2-3 mld zł. Straty budżetu państwa z tytułu tylko ubytku wpływów z podatku akcyzowego od nich sięgają 1,4 mld zł rocznie, przy łącznych dochodach akcyzowych z nich w 2010 r. 22,7 mld zł.
Ze względu na dużej skali obroty i możliwość osiągania dużych zysków, rynek paliw jest szczególnie narażony na działania w szarej strefie. Sprzyjają temu w dodatku wysoka stopa podatku akcyzowego nałożona na paliwa w Polsce (50 proc. ceny detalicznej) oraz duże różnice między cenami detalicznymi u nas (w lutym br. ON kosztował 1,2 równowartość euro, PB95 – 1,22 euro), a takimi krajami, jak Białoruś (odpowiednio: 0,69 i 0,82 euro) i Ukraina (0,84 i 0,89 euro).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ile macek mają mafie paliwowe?