Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Rząd federalny Kanady wykupi od firmy Kinder Morgan rurociąg Trans Mountain oraz kontrowersyjny projekt budowy jego drugiej nitki za 4,5 mld dolarów kanadyjskich (ok. 13 mld złotych) – ogłosił we wtorek na konferencji prasowej minister finansów Bill Morneau.
- Przedstawiając decyzję rządu, minister finansów Bill Morneau powiedział, że projekt rozbudowy rurociągu "leży w interesie narodowym i przyniesie znaczne korzyści ekonomiczne dla całego kraju, ale szczególnie dla Kolumbii Brytyjskiej".
- Dodał, że projekt stworzy 15 tys. miejsc pracy. Uzgodnioną cenę 4,5 mld dol. kanadyjskich Morneau nazwał godziwą.
- Kupujemy aktywa: istniejący rurociąg i inwestycję w budowę bliźniaczej nitki" - powiedział. "Dzięki temu sezon budowlany może ruszyć w tym tygodniu, a my możemy pójść do przodu i sprawić, żeby rozbudowa została zakończona - zaznaczył.
Istniejący rurociąg biegnący z prowincji Alberta do terminalu na zachodnim wybrzeżu Kanady w prowincji Kolumbia Brytyjska, przy granicy z USA, powstał w 1953 roku i obecnie ma przepustowość 300 tys. baryłek ropy rocznie.
Budowa drugiej nitki, zaaprobowana przez rząd w listopadzie 2016 roku, ma tę przepustowość potroić. Projektowi sprzeciwiały się jednak władze Kolumbii Brytyjskiej, organizacje środowiskowe i niektóre grupy Indian. W związku z tym w kwietniu tego roku Kinder Morgan postanowił wstrzymać prace.
Przedstawiając decyzję rządu, minister finansów Bill Morneau powiedział, że projekt rozbudowy rurociągu "leży w interesie narodowym i przyniesie znaczne korzyści ekonomiczne dla całego kraju, ale szczególnie dla Kolumbii Brytyjskiej". Dodał, że projekt stworzy 15 tys. miejsc pracy. Uzgodnioną cenę 4,5 mld dol. kanadyjskich Morneau nazwał godziwą.
"Kupujemy aktywa: istniejący rurociąg i inwestycję w budowę bliźniaczej nitki" - powiedział. "Dzięki temu sezon budowlany może ruszyć w tym tygodniu, a my możemy pójść do przodu i sprawić, żeby rozbudowa została zakończona" - zaznaczył.
Koszty budowy, szacowane wcześniej przez Kinder Morgan na 7,4 mld dol. kanadyjskich, mają zostać pokryte z opłat wnoszonych przez firmy naftowe za przesył ropy - poinformował Morneau. Nie chciał jednak odnieść się do żadnych kwot. Wszelkie dodatkowe wydatki zostaną pokryte wspólnie przez rząd federalny i władze Alberty - dodał.
Aby zachęcić przyszłego kupca, rząd udzieli mu gwarancji rekompensaty na wypadek opóźnień spowodowanych decyzjami politycznymi czy ewentualnych sporów sądowych. "Wierzymy, że w przyszłości może dojść do zaangażowania sektora prywatnego w ten rurociąg, ale (inwestor) musi brać pod uwagę ryzyko polityczne, więc udzielimy gwarancji, żeby zapewnić ukończenie projektu" - powiedział minister finansów.
Pytany o protesty przeciwko budowie rurociągu, przedstawiciel rządu powiedział, że "zawsze będą demonstracje, ponieważ mamy demokrację", ale dla rządu sprawą nadrzędną jest ukończenie budowy. Jednocześnie podkreślił, że podejście rządu do projektu od strony ochrony środowiska jest "wyczerpujące" i "bardzo restrykcyjne", gdyż obejmuje obłożenie emisji dwutlenku węgla opłatą (tzw. carbon pricing) oraz przewiduje 1,5 mld dol. kanadyjskich na ochronę wybrzeża. Projekt musi też spełnić 157 norm środowiskowych.
"Kanadyjczycy popierają projekt, który tworzy tysiące miejsc pracy (...), a my będziemy nadal tłumaczyć te korzyści w kontekście naszych planów środowiskowych" - powiedział.
Odsprzedaży prywatnemu sektorowi rząd spodziewa się "w rozsądnym czasie". Kinder Morgan będzie wspomagał rząd w poszukiwaniu nowego inwestora do 22 lipca.
Decyzja spotkała się z natychmiastową krytyką ze strony opozycyjnej Konserwatywnej Partii Kanady. Jej lider Andrew Scheer oskarżył premiera Justina Trudeau o wydawanie pieniędzy podatników na pozbycie się problemu, którego nie był w stanie rozwiązać.
"Kinder Morgan nigdy nie prosił o pieniądze podatników. Chciał tylko pewności. Premier zmusza podatników, żeby zapłacili za jego nieudolność" - powiedział Scheer dziennikarzom. Dodał, że rząd wysyła inwestorom wiadomość, "że aby przeprowadzić ważny projekt energetyczny, trzeba go znacjonalizować".
Jak przypomina na swoim portalu państwowy nadawca CBC, rząd Trudeau rozważał trzy możliwości rozwiązania trwającego od miesięcy impasu: wypłacenie Kinder Morgan czy innej firmie, która przejmie projekt, rekompensaty za straty finansowe związane z blokowaniem projektu przez władze Kolumbii Brytyjskiej; wykup projektu, ukończenie budowy i sprzedaż gotowego rurociągu; lub wykup projektu i zaoferowanie go innemu inwestorowi, który podejmie się kontynuacji budowy.
Zgodnie z kanadyjskim prawem rząd federalny może przejąć kontrolę nad rurociągiem, ponieważ przebiega on przez terytorium więcej niż jednej prowincji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kanadyjski rząd wykupi kontrowersyjny rurociąg