Władze Kazachstanu myślą o wprowadzeniu cła eksportowego na surowce paliwowe. Może to dotyczyć m.in. ropy.
Szef kazachskiego rządu podkreślił, że dzięki tym działaniom budżet kraju będą zasilać dodatkowe środki.
Karim Maksimow wytłumaczył także, dlaczego właśnie teraz rząd powraca do tek kwestii.
– 2009 rok był trudnym czasem dla spółek działających w branżach strategicznych. W związku z tym uzyskały one pomoc w postaci taryfy ulgowej. Obecnie gospodarka Kazachstanu odbudowuje się. Ceny surowców stosunkowo ustabilizowały się – zaznaczył premier.
Bołat Żamiszew, minister finansów Kazachstanu dodał z kolei, że prawdopodobnie cło eksportowe będzie dotyczyć ropy i produkcji górniczo-hutniczej.
Cło eksportowe na ropę już obowiązywało w tym kraju, zostało ono wprowadzone 17 maja 2008 roku i zniesione 26 stycznia 2009 roku. Wielkość cła była zróżnicowana, wynosiła od 109,91 USD za tonę do 139,79 USD za tonę.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kazachstan chce wprowadzić cło eksportowe na ropę