Kiedy "czysta ropa" w polskich rurach? Wciąż nie wiadomo

Kiedy "czysta ropa" w polskich rurach? Wciąż nie wiadomo
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Od kilku tygodni zasuwy na ropociągu "Przyjaźń" w Adamowie są zamknięte. Wciąż nie wiadomo, kiedy zostanie zażegnany kryzys z zanieczyszczoną rosyjską ropą. To, że sytuacji wciąż nie wyprostowano, nie dziwi. W końcu przedmiotem sporu jest surowiec wart minimum kilkadziesiąt mln dolarów.

  • Wciąż nie wiadomo, kiedy ruszą do Polski dostawy "czystej" ropy.
  • Na razie trwa czyszczenie systemu przesyłowego surowca poza granicami naszego kraju.
  • Rosjanie za problemy będą musieli słono zapłacić.

Co sprawia, że problemu nie rozwiązano? W rurach "Przyjaźni" są setki tysięcy ton zanieczyszczonej ropy. Dopiero rozwiązanie tego problemu pozwoli na przywrócenie normalnych dostaw. Na razie trwają pertraktacje i czyszczenie systemu przesyłowego. Na przykład we wtorek z terminala naftowego w Ust Łudze, do którego dochodzi jedna z nitek "Przyjaźni", odpłynął pierwszy tankowiec z partią czystej ropy. Można więc rzec, że czyszczenie trwa, ale na zachód od rafinerii w Białoruskim Mozyrzu ropa w rurach wciąż jest zanieczyszczona. Co dalej?

Zanim wyjaśnimy możliwe scenariusze zdarzeń, przypomnijmy, że 19 kwietnia PERN, państwowa spółka odpowiedzialna za przesył i magazynowanie ropy naftowej, otrzymał faks od białoruskiego Gomeltransneft o zaobserwowanym zwiększeniu stężeń chlorków organicznych w ropie dostarczanej na Białoruś z Rosji. To w praktyce oznaczało zatrzymanie tłoczenia surowca, bo chlorki organiczne w ropie są groźne. W procesach rafineryjnych mogą one doprowadzić do uszkodzenia instalacji, a w konsekwencji do zaprzestania przez rafinerię pracy.

Nic więc dziwnego, że zlokalizowane wzdłuż ropociągu zakłady na przyjęcie ropy nie zgodziły się. W tym przypadku mówimy o czterech rafineriach: dwóch w Polsce – Lotosu i Orlenu, oraz dwóch niemieckich w Schwedt i Leunie.

Rosjanie zidentyfikowali już źródło zanieczyszczenia, tłoczą czystą już ropę. Tyle że rura do Polski wypełniona jest surowcem zanieczyszczonym. I o to, co z nim zrobić, toczą się spory. Chodzi bowiem o niebagatelne kwoty. Szacunki mówią, że w sumie zanieczyszczone zostało około 5 mln ton surowej ropy. To surowiec o wartości ponad 200 mln dolarów. Większość została już wypompowana z systemu, jednak jak już wspomnieliśmy, nie cała. Wciąż znajdują się w nim setki tysięcy ton ropy wartej kilkadziesiąt milionów dolarów.

Co z tym zrobić?

- Najlepiej byłoby, aby Rosjanie oddali nam ten surowiec za darmo. W końcu to z ich winy musieliśmy uruchomić obowiązkowe rezerwy. Posiłkujemy się także dostawami z innych kierunków (drogą morską) a to kosztuje – mówi nam Janusz Wiśniewski, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej, a w przeszłości prezes Orlenu.

Ostrożniej (bardziej dyplomatycznie) do zagadnienia podchodzą szefowie dwóch największych polskich firm paliwowych.

- Dzisiaj jesteśmy pomiędzy wiedzą że ropa jest zanieczyszczona, a decyzją o podjęciu tłoczenia – mówi Jarosław Kawula, wiceprezes zarządu ds. produkcji i handlu, Grupa Lotos. Zaznacza, że w systemie jest jeszcze znaczący wolumen zanieczyszczonej ropy. – Teraz kluczem w rozwiązaniu sytuacji może być wynegocjowanie  z rosyjskimi dostawcami zwrotu poniesionych kosztów – dodaje .

- Z problemami wynikającymi z zanieczyszczenia chlorkami surowca radzimy sobie dobrze. Mamy ropę z innych kierunków. Na bieżąco rozmawiamy z PERN. Nie widzimy żadnego zagrożenia dla zakładu w Płocku i z wywiązania się ze zobowiązań wobec naszych klientów – mówi Zbigniew Leszczyński, członek zarządu ds. rozwoju w PKN Orlen.

Ale i on mówi, że konieczne jest rozwiązanie problemu przez negocjacje. W nich jednak będą uczestniczyć także przedstawiciele rafinerii PCK w Leunie i Totala w Schwedt.

Należy się spodziewać, że spółki rafineryjne będą chciały, aby strona rosyjska obniżyła cenę za zanieczyszczony surowiec, tak aby zostały pokryte straty powstałe w wyniku wstrzymania dostaw, potrzeby zakupu ropy z innych źródeł i uruchomienia rezerw obowiązkowych oraz ogólnego pogorszenia ekonomiki produkcji.

Czy Rosjanie na to pójdą? Wydaje się, że nie mają innej możliwości. Teoretycznie mogliby próbować wypompować zanieczyszczoną ropę z "Przyjaźni" i zmagazynować ją. To jednak byłoby czasochłonne. Na przykład osuszenie rury do Gdańska to minimum trzy tygodnie! To zaś i tak generowałoby koszty.

Na koniec pytanie co stanie się z zanieczyszczoną ropą? To nadal bardzo cenny surowiec. Obojętnie, który ze scenariuszy się ziści, i tak trafi zapewne do naszych rafinerii... Jak to możliwe?

Przerabiana przez rafinerie ropa ma zwykle liczne zanieczyszczenia. Kluczem jest, aby były one w stałych proporcjach i było ich niezbyt dużo. W przypadku zanieczyszczonej chlorkami organicznymi ropy z Rosji, zmiesza się ją z "czystym surowcem". Proces może być czasochłonny, ale jest możliwy do przeprowadzenia. Ryzykiem jest jednak tzw. niższy uzysk (gorsze parametry przerobu) i za to Rosjanie będą musieli także zapłacić.

Część wypowiedzi pochodzi z panelu zatytułowanego "Sektor naftowo-chemiczny", który odbył się drugiego dnia XI Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (5)

Do artykułu: Kiedy "czysta ropa" w polskich rurach? Wciąż nie wiadomo

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!