Mijający tydzień to już 6 z kolei kiedy na stacjach paliw obserwowaliśmy obniżki cen. Niestety wszystko wskazuje na to, że póki co ostatni.
Analogiczną skalę obniżek obserwowaliśmy w przypadku detalicznych cen oleju napędowego. Średnia krajowa cena detaliczna ON na dzień 5 sierpnia 2010 roku ukształtowała się na poziomie 4,37 PLN/l, przy czym w skali całego kraju obserwujemy zarówno ceny bardzo niskie na poziomie 4,05-4,10 PLN/l jak i wysokie przekraczające poziom 4,55 PLN/l. Stabilne pozostają detaliczne ceny LPG.
Gaz w minionym tygodniu potaniał średnio 1 gr./l do poziomu 2,15 PLN/l przy czym w skali całego kraju za gaz LPG zapłacimy 1,99 PLN/l jak i 2,35 PLN/l. Podobnie jak w przypadku benzyny i oleju napędowego widoczne jest zróżnicowanie cen w zależności od regionu, poziomu konkurencji i lokalnych warunków danego rynku.
Biorąc po uwagę wzrost hurtowych cen netto Pb95 w minionym tygodniu o około 6 gr/l do 3,52 PLN/l oraz ON o 9 gr./l do 3,35 PLN/l w kolejnych tygodniach ceny benzyny na stacjach mogą wzrosnąć średnio 3-5 gr./l a oleju napędowego 5-9 gr./l. Jeśli sezon huraganowy w USA nie wyrządzi większych szkód wówczas średnie ceny benzyny w kraju mogą już nie przekroczyć poziomu 4,75 PLN/l. W razie jakichkolwiek poważniejszych zniszczeń, które będą doskonałym czynnikiem spekulacyjnym dla wzrostów cen ropy (mimo wysokiego poziomu zapasów), ceny benzyny mogą w krótkim okresie czasu wzrosnąć 10-25 gr./l.
Ceny ropy Brent w Londynie w mijającym tygodniu wzrosły ponad 5% osiągając we wtorek poziom 82,86 USD (sierpniowa seria kontraktów). Prawdopodobieństwo wzrostu cen do poziomu 84$ pozostaje wysokie. Obecny poziom cen ropy udało się uzyskać dzięki osłabiającemu się dolarowi w stosunku do euro. Kurs EUR/USD osiągnął chwilowo w minionym tygodniu poziom 1,3286, tym samym dolar był najsłabszy w stosunku do euro od ponad 3 miesięcy.
Zapasy ropy w USA w minionym tygodniu spadły 2,8 mln bbl, więcej niż oczekiwano. Rezerwy ropy w USA pozostają natomiast cały czas na wysokim poziomie-obecnie 358 mln bbl. Jest to poziom 8% niższy od historycznego rekordu z 1990 roku. Minimalny poziom rezerwy ropy w USA osiągnęły w styczniu 2004 roku – 262 mln bbl. Podobnie na wysokim poziomie, powyżej średniej pozostają zapasy benzyn i destylatów. Konsumpcja benzyn spadła w minionym tygodniu o 1,6% do poziomu 9,48 mln bbl/d i bardzo prawdopodobne, że na osiągniętym dwa tygodnie temu poziomie 9,63 mln bbl/d ukształtuje nam się tegoroczny szczyt amerykańskiej konsumpcji benzyn. Konsumpcja produktów ropopochodnych w USA w ostatnich czterech tygodniach wyniosła średnio 19,33 mln bbl/d i była 2% wyższa w porównaniu z rokiem 2009.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Koniec obniżek na stacjach paliw