Grupa Lotos sprzedała w I kwartale tego roku 226,9 tys. ton paliw w obszarze detalicznym. To o prawie 6 proc. więcej niż przed rokiem, ale o ponad 12 mniej niż w IV kwartale 2010 z powodu sezonowości sprzedaży paliw, utrzymujących się wysokich cen paliw i związanej z tym niższej konsumpcji oraz mniejszej ilości stacji paliw.
Pomimo tego spółce udało się niemal utrzymać poziom przychodów z sprzedaży z IV kwartału minionego roku, kiedy to wyniosły one 1,145 mld zł. W I kwartale 2011 było to 1,117 mld zł.
Pogarszające się wyniki operacyjne obszaru detalicznego są skutkiem niższej marży jednostkowej na sprzedaży paliw, w szczególności stacji własnych oraz stacji partnerskich. Niskie marże są efektem trudnej sytuacja rynkowej spowodowanej gwałtownym wzrostem cen ropy przy ograniczonej możliwości przekładania podwyżek na klientów.
Szansą na rozwój obszaru detalicznego w spółce jest zaprezentowany ostatnio nowy brand stacyjny – Lotos Optima. Do końca 2015 roku ma powstać około 130 takich stacji. Mają one stanowić około 30 proc. całości sieci detalicznej gdańskiego koncernu.