Na piątek 27 marca zaplanowana NWZA Halliburtona, to on formalnie przejmuje za ponad 34,6 mld dol. Baker Hughes.
Ze względu na skalę ewentualnej fuzji transakcja wymagać będzie zatwierdzenia przez organy regulacyjne. Zdaniem specjalistów prawdopodobne jest, że nowa firma będzie musiała sprzedać niektóre aktywa, aby władze antymonopolowe zatwierdziły transakcję. Według innych ekspertów, umowa będzie również przyciągać uwagę regulatorów w Europie, Chinach, Brazylii i Meksyku.
Dlaczego jednak dochodzi do fuzji? Analitycy uważają, że to odpowiedź na gwałtowny spadek cen ropy naftowej i presji klientów na obniżenie cen dla wiercenia i innych usług.
Halliburton to firma o 95 letniej historii. Została założona w Oklahomie, a nie jak większość firm z amerykańskiej branży naftowej w Teksasie. Aktywa firmy sięgają 30 mld dolarów. A łącznie ze spółkami typu joint venture zatrudnia około 100 tys. pracowników.
W czołówce branżowych firm jest również JSC Baker Hughes. Przy przychodach na poziomie 22,4 mld dolarów, zanotowała ponad miliard dolarów zysku. Spółka zatrudnia niemal 60 tys. pracowników.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Megafuzja paliwowa coraz bliżej