Po 75 latach na meksykańskim rynku detalicznym pojawiły się pierwsze stacje paliw działające pod innym logo niż należące do państwowego koncernu Pemex. Wśród operatorów najbardziej zainteresowanych ekspansją w Meksyku jest amerykańska firma Gulf Oil.
Jeszcze w tym tygodniu uruchomiona ma zostać co najmniej jedna stacja nie należąca do firmy Pemex, w mieście Tijuana.
Bardzo ambitne plany ekspansji na meksykańskim rynku ma amerykańska firma Gulf Oil, która na początek zapowiada uruchomienie czterech stacji w czterech największych miastach Meksyku, ale jeszcze w tym roku planuje zwiększyć ich liczbę do 100, a w ciągu trzech lat do 2 tys. placówek, co pozwoli jej kontrolować około 17 proc. meksykańskiego rynku detalicznego. Docelowo Gulf Oil chciałby zwiększyć udziały w meksykańskim rynku detalicznym nawet do 25 proc.
Na koniec 2015 roku w Meksyku funkcjonowało 11,4 tys. stacji benzynowych, wszystkie pod marką Pemex.
Wchodzący do Meksyku operatorzy stacji będą jednak musieli poczekać do 2017 roku na pełną liberalizację rynku. Do tego czasu jedynym dostawcą paliw na stacje, niezależnie od ich właściciela, pozostanie Pemex.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Meksyk kończy z monopolem na rynku stacji paliw