Klimat rozmów z litewskim rządem na temat przejęcia udziałów terminalu Klaipedos Nafta zaczyna być pozytywny - informuje Wojciech Heydel, prezes PKN Orlen. Płocki koncern liczy na wyraźny sygnał co do chęci sprzedaży firmie tych udziałów jeszcze przed końcem roku.
Szef Orlenu zdaje sobie sprawę, że jesienią na Litwie odbędą się wybory parlamentarne i dlatego Orlen stara się przygotować klimat pod tę decyzję jeszcze przed wyborami. - Nadzieja, że sama decyzja zapadnie jeszcze przed wyborami jest już coraz mniejsza - przyznaje.
Wojciech Heydel podkreśla jednak, że Orlen nie ma wiele czasu i jeśli do końca roku spółka nie będzie miała jasnego sygnału, że przejęcie udziałów w Klaipedos Nafta, zapewniające kontrolę operacyjną nad terminalem, będzie możliwe, skupi się na rozwiązaniach alternatywnych.
Te rozwiązania to przede wszystkim rozmowy prowadzone z trzema portami łotewskimi. Gdyby Orlenowi nie udało się przejąć udziałów Klaipedos Nafta, mógłby zdecydować się na budowę rurociągu produktowego nie do Kłajpedy, ani nawet do Butyngi, gdzie Możejki mają terminal naftowy, ale do któregoś z pobliskich portów na Łotwie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Orlen liczy na szybką decyzję w sprawie Klaipedos Nafta