Na decyzję o likwidacji spółki Balin Energy, poszukującej ropy naftowej na szelfie łotewskim Morza Bałtyckiego, wpłynęły wyniki z wykonanego tam w maju 2013 r. odwiertu. Nasycenie skał ropą oceniono tam jako ekonomicznie niezadowalające - wyjaśnił PKN Orlen.
Odpowiadając na pytania PAP, dotyczące likwidacji Balin Energy oraz przyszłości projektów wydobywczych, płocki koncern zaznaczył jednocześnie, że zgodnie z obowiązującą strategią spółka ta nie wyklucza kolejnych przejęć w segmencie upstream (wydobywczym - PAP), jak było to w przypadku kanadyjskich podmiotów TriOil oraz Birchill Exploration.
W poniedziałek Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników spółki Balin Energy z siedzibą w Rydze, zajmującej się poszukiwaniem na Morzu Bałtyckim złóż ropy naftowej i gazu ziemnego na rzecz PKN Orlen oraz Kuwait Energy Netherlands Cooperatief, podjęło uchwałę o likwidacji.
W spółce Balin Energy partnerzy joint venture Orlen International Exploration and Production Company i Kuwait Energy Netherlands Cooperatief posiadali po 50 proc. udziałów. Jej celem było poszukiwanie i rozpoznanie złóż węglowodorów w łotewskiej strefie ekonomicznej Bałtyku.
Balin Energy uzyskała w 2008 i 2009 r. dwie licencje poszukiwawcze, obejmujące obszar Morza Bałtyckiego u wybrzeży Łotwy na wyniesieniu Liepajya-Saldus. Operatorem koncesji został Kuwait Energy. W obu koncesjach Balin Energy posiada udziały w prawie użytkowania górniczego na poziomie 90 proc., natomiast pozostałe 10 proc. należy do państwa łotewskiego.
- Współpraca z partnerem w ramach Balin Energy oparta była wyłącznie o posiadane aktywa na Morzu Bałtyckim, w obrębie których zakończono poszukiwania. Stosowne odpisy zostały wykonane w IV kwartale 2013 r. Decyzja o likwidacji spółki była naturalną dla obu stron konsekwencją zakończenia procesu inwestycyjnego w tym rejonie - podkreśliło biuro prasowe PKN Orlen, pytane przez PAP o przyczyny likwidacji łotewskiej spółki.
Odnosząc się do rezultatów, jakie przyniosły prowadzone przez Balin Energy prace poszukiwawcze ropy i gazu, płocki koncern oświadczył, że celem realizowanego przez spółkę projektu typu offshore było rozpoznanie złóż węglowodorów w utworach zbiornikowych kambru środkowego w łotewskiej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego i w tym zakresie przeprowadzono m.in. reinterpretację dostępnych archiwalnych danych geologiczno-sejsmicznych i geochemicznych, a w 2010 r. uzyskano dane sejsmiczne 3D.
- W maju 2013 r., w ramach realizacji ostatniego etapu prac badawczych wykonany został odwiert poszukiwawczy. Nasycenie skał ropą naftową w otworze poszukiwawczym oceniono jako ekonomicznie niezadowalające, co wpłynęło na podjęcie w 2013 r. decyzji o zakończeniu prac nad tym projektem - przypomniał PKN Orlen.
Jak zaznaczył płocki koncern, zespół zależnej spółki celowej Orlen Upstream "systematycznie prowadzi analizy pod kątem zaangażowania grupy Orlen w projekty poszukiwawczo-wydobywcze w różnych regionach świata, w najbliższym czasie jednak dalsze prace w poszukiwaniu złóż węglowodorów na Morzu Bałtyckim nie są planowane".
PKN Orlen zapowiedział, że zarejestrowana w Holandii w 2008 r. spółka Orlen International Exploration and Production Company, która została powołana do poszukiwań złóż węglowodorów na aktywach zagranicznych i była partnerem joint venture w ramach Balin Energy, będzie kontynuowała swoją dotychczasową działalność jako spółka holdingowa. - Dalsze decyzje będą mogły być podejmowane wraz z rozwojem innych projektów - zastrzegł płocki koncern.
Na pytanie o rolę i cele innej spółki wydobywczej - Orlen Upstream i ewentualne zainteresowanie akwizycją kolejnych, po kanadyjskich, zagranicznych aktywów tego typu, PKN Orlen zwrócił uwagę, że w strategii koncernu założono "intensyfikację działalności wydobywczej", prognozując, że rozwój segmentu upstream będzie następował tam "nie tylko poprzez wzrost organiczny w kraju, ale również poprzez transakcje M&A (fuzje i przejęcia - PAP) i rozwój portfela aktywów produkcyjnych na świecie".
- Przez kilka ostatnich lat Orlen Upstream intensywnie analizował rynki poszukując optymalnego celu akwizycyjnego. Skupiliśmy się na projektach o niskim ryzyku inwestycyjnym i aktywach w fazie produkcyjnej - zaowocowało to dwoma transakcjami w Kanadzie. W horyzoncie obowiązującej strategii nie wykluczamy kolejnych przejęć w segmencie Upstream - podkreślił płocki koncern.
PKN Orlen posiada obecnie w Kanadzie za pośrednictwem spółki zależnej Orlen Upstream dwa podmioty wydobywcze: TriOil Resources (od 2013 r.) oraz Birchill Exploration (od czerwca 2014 r.).
Orlen Upstream to spółka celowa płockiego koncernu, powołana w 2006 r. do poszukiwania i wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego, w tym także ze złóż niekonwencjonalnych.