PKN Orlen bada wszystkie aspekty prawne i operacyjne konsolidacji z Grupą Lotos, według koncepcji zadeklarowanej w liście intencyjnym; uznajemy szacowany termin jej realizacji za niezagrożony; nie komentujemy przypuszczeń i doniesień medialnych - poinformował płocki koncern.
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek szacował wtedy, że ze względów formalnych, m.in. konieczności uzyskania niezbędnych zgód, proces przejęcia Lotosu potrwa około roku. Skarb Państwa ma w Grupie Lotos 53,19 proc. akcji. Nie ma innych akcjonariuszy, którzy posiadaliby powyżej 5 proc. akcji gdańskiej spółki.
Tymczasem 10 kwietnia dziennik "Rzeczpospolita" podał, że to Grupa Lotos, a nie Orlen, może być stroną przejmującą w planowanej transakcji mającej na celu połączenie obu koncernów. Z informacji gazety wynika, że scenariusz bazowy zakłada, że to gdańska grupa wyemituje akcje, które otrzymają udziałowcy płockiego koncernu.
Czytaj także: Orlen wcale nie przejmie Lotosu? Nieoczekiwana zamiana ról
"W związku z nieoficjalnymi informacjami opublikowanymi przez 'Rzeczpospolitą' w sprawie konsolidacji PKN Orlen i Lotos pragniemy przekazać, iż PKN Orlen jest w trakcie badania wszystkich aspektów prawnych i operacyjnych przeprowadzenia procesu według koncepcji zadeklarowanej w Liście Intencyjnym" - poinformowało biuro prasowe płockiego koncernu.
"Według dzisiejszej wiedzy uznajemy szacowany termin jego realizacji za niezagrożony" - ocenił PKN Orlen, nawiązując do planowanej konsolidacji z Grupą Lotos. "Nie komentujemy przypuszczeń i doniesień medialnych" - zaznaczył jednocześnie płocki koncern.
Według "Rzeczpospolitej" scenariusz bazowy miałby zakładać, że to Grupa Lotos wyemituje akcje, które otrzymają udziałowcy PKN Orlen. Taka struktura transakcji pozwoli głównemu akcjonariuszowi - Skarbowi Państwa - przeprowadzić całą operację łatwiej i szybciej - wynika z informacji gazety.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Orlen zapewnia, że przejęcie Lotosu idzie zgodnie z planem