Jak podaje agencja Reuters, państwa OPEC uzgodniły wstępne porozumienie o ograniczeniu wydobycia ropy naftowej. Z ogłoszeniem poziomu redukcji czekają jednak na zajęcie stanowiska przez nienależącą do organizacji Rosję.
Zapytany, czy jest możliwe, by OPEC nie osiągnął porozumienia, odparł, że wszystkie scenariusze są możliwe. Według niego możliwe są cięcia pomiędzy 0,5 a 1,5 miliona baryłek dziennie, a milion baryłek jest wielkością możliwą do zaakceptowania.
Rosyjski minister energetyki Aleksandr Nowak, który był w Wiedniu, poleciał z powrotem do Rosji na konsultacje z prezydentem Władimirem Putinem, po czym w piątek ma wrócić na spotkanie z delegatami OPEC. Wspomniał jednak w czwartek, że z powodu ostrego klimatu dla Rosji ograniczanie wydobycia w zimie jest trudniejsze niż dla innych czołowych producentów.
Czytaj także: Trump wezwał OPEC, by nie redukował wydobycia ropy
Analitycy sektora naftowego uważają, że jeśli Rosja przyłączy się do cięć, światowa produkcja może zostać zredukowana o 1,3-1,4 miliona baryłek dziennie. Zdaniem Neila Wilsona, głównego analityka Markets.com, którego cytuje agencja AP, cięcie w wysokości miliona baryłek to niezbędne minimum, by utrzymać cenę, a jakiekolwiek mniejsze może spowodować spadek cen o następne 10 dolarów za baryłkę.
Redukcja wydobycia przez OPEC jest odpowiedzią na spadające ceny ropy naftowej, co jest spowodowane zwiększonym wydobyciem przez czołowych producentów. Od października staniała ona o jedną trzecią i obecnie cena baryłki ropy typu Brent zeszła poniżej poziomu 60 dolarów. Z drugiej strony prezydent USA Donald Trump domagał się od krajów OPEC, by nie zmniejszały wydobycia i pozwoliły na dalszy spadek cen, co byłoby korzystne dla wzrostu gospodarczego w krajach wysoko rozwiniętych.
Przeczytaj także: Rozłam w OPEC. Katar wychodzi z organizacji
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Państwa OPEC uzgodniły redukcję wydobycia ropy. Ogłoszenie poziomu redukcji po zajęciu stanowiska przez Rosję