Fundacja Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego 20 września złożyła w Ministerstwie Finansów nowy projekt w sprawie regulacji zawyżonych opłat od transakcji kartowych. Kluczowe założenia projektu to maksymalnie 0,5 proc. prowizji (interchange plus opłaty systemowe) od pojedynczej transakcji i grzywna w przypadku pobierania przez organizacje płatnicze opłat wyższych od wskazanych w ustawie.
Polska Izba Paliw Płynnych, która jest jednym z członków FROB, od dawna podkreśla znaczenie opłaty interchange w cenie 1 litra paliwa podczas transakcji opłacanych kartami płatniczymi. Przy obecnych cenach paliw i wysokości opłaty interchange za każdy litr paliwa opłacony kartą płatniczą stacje paliw odprowadzają do banków ok. 12 groszy. – Wysokość prowizji w płatnościach kartami jest w Polsce najwyższa w Europie. Prowizja od płatności kartami od kilkunastu miesięcy jest wyższa niż średnioroczna marża uzyskiwana ze sprzedaży paliw – podkreśla Halina Pupacz, prezes PIPP. Jej zdaniem wysokość tej prowizji jest szczególnie niezrozumiała zwłaszcza w przypadku płatności kartami debetowymi, które wg danych NBP stanowią aż 78,8 proc. całości rynku kart w Polsce. – Podczas takiej płatności bank nie ponosi bowiem żadnego ryzyka – to akceptant (np. stacja paliw, sprzedając paliwo posiadaczowi karty, dokonującemu nią zapłaty) kredytuje taką transakcję, a okres oczekiwania na uregulowanie należności pogłębia zatory płatnicze – i tak w katastrofalny sposób obciążające polski sektor małych i średnich przedsiębiorstw – uważa prezes PIPP.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PIPP: działania firm płatniczych w sprawie interchange są pozorne