Premier Korei Południowej Czung Hong Won podał się w niedzielę do dymisji z powodu katastrofy promu, w której zginęło co najmniej 187 osób. Nie wiadomo jednak, czy rezygnację szefa rządu przyjmie prezydent kraju.
Podkreślił, że chciał już wcześniej podać się do dymisji, ale nie zrobił tego, gdyż był przekonany, że jego obowiązkiem jest zarządzanie w sytuacji kryzysowej.
"Postanowiłem jednak odejść, by nie być obciążeniem dla rządu" - powiedział Czung Hong Won.
Na razie nie wiadomo, czy dymisję szefa rządu przyjmie prezydent Korei Południowej, pani Park Geun Hie.
Do katastrofy promu "Sewol" doszło 16 kwietnia. W chwili zatonięcia na pokładzie jednostki było 476 osób, w tym 339 uczniów i nauczycieli ze szkoły średniej na przedmieściach Seulu, którzy płynęli na szkolną wycieczkę na położoną w Cieśninie Koreańskiej wyspę Czedżu. Uratowano 174 osoby, w tym kapitana promu oraz znaczną część załogi.
W sobotę liczba potwierdzonych ofiar śmiertelnych katastrofy wzrosła do 187. Zaginionych jest 115 osób.
Była to jedna z najtragiczniejszych morskich katastrof w Korei Południowej w ciągu ostatnich 20 lat
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Po katastrofie promu: premier Korei Płd. podał się do dymisji