Po ubiegłotygodniowym gwałtownym wzroście cen paliw kierowcy przed kolejną wizytą na stacji mogli być pełni obaw. Na szczęście przełom czerwca i lipca nie przyniósł dalszych istotnych podwyżek. Koszty tankowania zmieniły się nieznacznie, a spadek cen ropy naftowej na światowych giełdach daje uzasadnioną nadzieję na to, że przynajmniej w najbliższych dniach drożej nie będzie.
W tym tygodniu najtaniej podstawowe paliwa mogą kupować kierowcy na Śląsku, gdzie zanotowane przez nas średnie ceny to 5,43 PLN/l za benzynę bezołowiową 95 i 5,25 PLN za litr oleju napędowego. Sama stolica regionu śląskiego jest też miastem wojewódzkim z najniższymi cenami diesla ze średnią na poziomie 5,23 PLN/l. Benzyna bezołowiowa 95 jest za to najtańsza w Lublinie, gdzie średnio kosztuje 5,43 PLN/l.
W zdecydowanie gorszych nastrojach mogą być za to kierowcy w Szczecinie. To miasto w zestawieniu wszystkich wojewódzkich stolic wypada jako najdroższe. Tankujący w stolicy zachodniopomorskiego płacą średnio 5,66 PLN za litr 95-oktanowej benzyny i 5,54 PLN za litr oleju napędowego. Drogo jest też w całym regionie, który ma rekordowo wysokie ceny paliw. Zatankowanie litra 95-oktanowej benzyny w województwie zachodniopomorskim to średnio wydatek rzędu 5,57 PLN/l. Nieco tańszy jest olej napędowy, który kosztuje 5,45 PLN/l.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Podwyżki na stacjach wyhamowały