Popyt na ropę naftową w przyszłym roku będzie rósł szybciej niż wcześniej zakładano - uważają ekspercie Międzynarodowej Agencji ds. Energii (IEA)
- Te dokładnie 490 tys. baryłek to niby mała różnica, ale pokazuje że wracamy do dużego zapotrzebowania na ropę – uważają przedstawiciele Agencji.
Ich zdaniem największy wpływ na większe od spodziewanego zużycia miał fakt, ze kryzys nie dotknął wszystkich krajów. Ucierpieli tradycyjni odbiorcy ropy. Jednak popyt na ropę wzrósł w Indiach i Chinach. Także Ameryka Łacińska nie zmniejszyła zapotrzebowania na surowiec.
Według IEA w przyszłym roku średnie dobowe zapotrzebowanie na ropę wyniesie 85,7 mln baryłek. To tylko o 600 tys. baryłek mniej niż średnia za rekordowy pod tym względem 2008 rok.
Agencja jest zdania, że rosnący popyt będzie oznaczał wyższe ceny surowca. O ile, to jeszcze obecnie trudne do przewidzenia.
Dariusz Malinowski
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Popyt na ropę rośnie szybciej niż zakładano będzie drożej na stacjach