Szanowni autorzy komentarzy , teoretyzujecie, był ktoś z Was w takiej komorze? Od lat korzysta z takich komór wojsko, skuteczność terapeutyczna potwierdzona. Jak byście kiedyś potrzebowali z tego skorzystać w sytuacji zagrożenia zdrowia, to zmieniłby by się Wam punkt widzenia. Warunki które tam panują nie stwarzają żadnych dodatkowych zagrożeń. Te komentarze to kolejny przykład polskiego piekła, kiedy ktoś coś chce zrobić. Uwaga co do telewizora słuszna,tam zabiera się coś do czytania.

I po co jest tam ten telewizor, skoro fotele stoją bokiem do niego? Pacjenci poskręcają sobie kręgosłupy od jego oglądania, albo się wręcz pobiją gdy jeden drugiemu zasłoni ekran.

Nie kumam dlaczego on siedzi w tej komorze w garniturze, do sauny też wchodzi w gajerku? Co to ma leczyć skoro wszyscy będą tam siedzieć w kurtkach i gumiakach? Nie lepiej maskę tlenową założyć na twarz a gołe ciało wsadzić do czegoś indywidualnego w stylu jakiejś sterylnej beczki?

Sprawdziłem w KRS ta firma zaledwie w 50% jest polska. No chyba że obco brzmiące nazwisko jest polskie ale wątpię. Proszę autora niech to wyjaśni. Po za tym zgadzam się z Wojciechem te komory to jest coś nie do końca przetestowane i ktoś chce zrobić kasę na chotych ludziach.

W artykule nie wspomniano, że atest posiada tylko sama konstrukcja stalowa komory. Wszystkie urządzenia elektryczne i elektroniczne w tym telewizory i wzmacniacze nie posiadają specjalnych certyfikatów ich producentow do montowania i pracy w nienaturalnej atmosferze i podwyższonym ciśnieniu. Pamiętamy wybuchajace smartfony znanego producenta w samolotach i tutaj także jest to możliwe. Dodatkowo w komorze o której mowa nie ma obslugi z przeszkoleniem medycznym a samo wejście do komory jest na własną odpowiedzialność. Nie doczytałem czy jeżeli coś by mi się stało korzystajac z komory to jej producent bierze jakąkolwiek odpowiedzialność. Sama komora jest tak jakby suplementem gdyż nie przeprowadzono w niej badań klinicznych. Nie dajmy sie nabrać na kolejny chwyt marketingowy. Ktoś znów chce zarobić pieniądze na chorych ludziach.