Ropa poniżej 100 dolarów

Ropa poniżej 100 dolarów
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Kierowcy korzystają z tańszej ropy. W mijającym tygodniu średnie ceny paliw na stacjach w Polsce spadły o 1-2 grosze, a w skali miesiąca obniżka dla benzyny bezołowiowej 95 i oleju napędowego wyniosła 7 groszy. Przecena mogłaby być większa, gdyby nie dynamiczne osłabienie złotówki.

Komentarz do sytuacji na rynku ropy i paliw w okresie 28 maja - 1 czerwca 2012 r.

Obawy o to, że ze względu na rozpoczynające się w przyszłym tygodniu piłkarskie mistrzostwa za tankowanie będziemy płacić zdecydowanie więcej, na razie nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Można się jednak spodziewać, że wraz z rozpoczęciem turnieju na stacjach znajdujących się na głównych szlakach komunikacyjnych prowadzących do miast, w których rozgrywane będą mecze, ceny paliw wzrosną.

Cenniki rafinerii bez dużych zmian

Hurtowe ceny paliw w ostatnich dniach raz rosły, raz spadały. PKN Orlen dwa razy podnosił i dwa razy obniżał ceny oleju napędowego i benzyny bezołowiowej 95. W Grupie Lotos podobny kierunek zmian obowiązywał w przypadku diesla. W cenniku koncernu z Gdańska odnotowaliśmy za to trzykrotną obniżkę i tylko jedną podwyżkę cen benzyny.

W efekcie, na koniec tego tygodnia średnie hurtowe ceny paliw tylko nieznacznie różnią się od tych z ubiegłego piątku. Za metr sześc. oleju napędowego trzeba zapłacić 4456,60 zł. – to 23 zł mniej niż przed tygodniem. Benzyna podrożała o niecałe 10 zł i kosztuje 4522,50 zł/metr sześc.

Prognozy na plus

Nadchodzący tydzień może przynieść nieznaczne podwyżki na stacjach tankowania. Według prognoz e-petrol.pl w okresie 4-10 czerwca 2012 r. litr benzyny bezołowiowej 95, której średnia cena wynosi aktualnie 5,82 zł/l, będzie kosztować 5,78-5,89 zł. Szacunki dla oleju napędowego zakładają na przyszły tydzień przedział cenowy 5,67-5,79 zł/l. Nadzieję na minimalną obniżkę mogą mieć jedynie użytkownicy autogazu. Prognozowana cena tego paliwa to 2,78-2,86 zł/l.

Ropa znów dwucyfrowa

Ropa w ostatnim tygodniu odnotowała stratę naprawdę istotną. Podobny spadek w przeciągu siedmiu dni nie był widziany od pięciu lat. Obecna wycena ropy wynosi 99,63 dol. za baryłkę, a na początku tygodnia przekraczała ona 107 dol. Osiem dolarów w dół – ten wynik z pewnością imponuje i wskazuje na słabą kondycję gospodarki po obu stronach Atlantyku, co niestety znajdowało sporo potwierdzeń w odczytach danych makroekonomicznych.

W przypadku amerykańskich zapasów ropy mamy rekordowy wynik od 22 lat – w tym tygodniu wzrosły one o ponad 2 mln baryłek. Dodatkowym czynnikiem jest zwiększona podaż. Arabia Saudyjska, największy producent w organizacji OPEC, zwiększył wydobycie o 80 tys. baryłek do 9,9 mln baryłek dziennie, co powoduje, że w tym miesiącu osiągnięto najwyższy poziom od co najmniej stycznia 1989 r.

Do niższej wyceny ropy przyczyniły się też wyniki poszczególnych gospodarek. Jak z rękawa sypały się w tym tygodniu słabe odczyty indeksów makro z różnych stron świata – dziś tylko mamy do czynienia z gorszym wynikiem PMI Chin, Francji czy Niemiec. Chicagowski indeks a wcześniej Conference Board odnotowały również zauważalną stratę pogłębiając wniosek o kryzysie dotykającym także Stanów Zjednoczonych.

Dobrze znane problemy

Dziennikarskie żarty o „Grexit” – wyjściu Grecji ze strefy euro czy też o „czasie Akropolipsy”, jaki słaba sytuacja Hellady miałaby zgotować wspólnej walucie, są niewątpliwie wynikiem świetnych zdolności obserwacyjnych europejskiej koniunktury. W Atenach dokonują się w ostatnich tygodniach przemiany, które mogą zadecydować o ekonomicznej przyszłości całej Unii. W najbliższy weekend zapada w Grecji cisza wyborcza, a zatem nie będą mogły być publikowane sondaże – wybory natomiast będą przeprowadzone 17 czerwca. Wydaje się, że chwilowo prowadzi partia nowodemokratyczna, chętna do realizowania programu oszczędnościowego. W przypadku partii SYRIZA, sprzeciwiającej się pomysłom cięć budżetowych można powiedzieć, że depcze ona po piętach demokratom, co może niewątpliwie spowodować niemało emocji w przeciągu najbliższych tygodni.

Problemy Grecji nie są jedynymi, o jakich słyszy się w eurolandzie. Wprawdzie z rentownością papierów dłużnych Włoch i Hiszpanii jest ostatnio nieco lepiej, ale nie można pominąć tu obniżek ratingów dla niektórych hiszpańskich regionów. W najbliższych dniach na pewno możemy spodziewać się tego, że Grecja i Hiszpania będą na ustach większości obserwatorów światowej gospodarki.

Oprac. Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Ropa poniżej 100 dolarów

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!