Na giełdzie paliw w Nowym Jorku ropa naftowa jest droższa o 0,5 proc., po takim samym wzroście cen 15 grudnia. Notowania podążają do 58 dolarów za baryłkę. Producenci ropy z łupków w USA zawieszają działania niektórych odwiertów, co ma miejsce pierwszy raz od 4 tygodni.
Brent w dostawach na luty na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 27 centów do 63,50 USD za baryłkę.
Czytaj także: Rynek ropy w 2018 roku powinien być zbilansowany
Producenci ropy z łupków ograniczyli w ubiegłym tygodniu liczbę czynnych odwiertów w USA o 4 - do 747 - podała firma Baker Huhges. To pierwszy spadek liczby czynnych odwiertów od 4 tygodni.
"Ceny ropy mogą pozostawać odrobinę wyższe do końca tego roku" - mówi David Lennox, analityk rynku surowców w Fat Prophets w Sydney.
"Kluczowe sprawy w 2018 r. to, czy OPEC będzie się wywiązywał z przyjętych umów o niższych dostawach ropy i czy popyt na paliwa na świecie będzie wyższy" - dodaje.
Czytaj również: Rosyjski sąd skazał byłego ministra za korupcję w nafcie
"+Wiatr w oczy+ na tym rynku to nadal wysokości produkcji ropy w USA - to może hamować wzrosty notowań surowca" - ocenia.
Podczas poprzedniej sesji ropa na NYMEX w Nowym Jorku zwyżkowała na zamknięciu o 26 centów.
W całym ubiegłym tygodniu ropa staniała o 0,1 proc. Był to już trzeci z kolei tydzień zakończony zniżką notowań.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ropa z łupków niweczy plany OPEC