Siemiątkowski skazany za zatrzymanie Modrzejewskiego

Siemiątkowski skazany za zatrzymanie Modrzejewskiego
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Na karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata sąd skazał w piątek b. szefa Urzędu Ochrony Państwa Zbigniewa Siemiątkowskiego w sprawie głośnego zatrzymania w 2002 r. ówczesnego szefa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego.

Sąd Okręgowy w Warszawie uznał też winę jednego z dwóch pozostałych oskarżonych - b. szefa zarządu śledczego UOP Ryszarda Bieszyńskiego, skazanego na 10 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata.

Trzeci oskarżony b. wiceszef UOP Mieczysław Tarnowski został uniewinniony. Wyrok jest nieprawomocny.

Katowicka prokuratura oskarżyła całą trójkę o przekroczenie uprawnień w sprawie zatrzymania prezesa PKN Orlen oraz o bezprawne pozbawienie go wolności (grozi za to 5 lat więzienia). Sąd uznał pierwszy zarzut za przedawniony; podstawą skazania był drugi zarzut. Oskarżeni nie przyznawali się do winy. Twierdzili, że wykonywali tylko polecenie prokuratury.

7 lutego 2002 r. Modrzejewski został zatrzymany na kilka godzin przez UOP. Po złożeniu wyjaśnień i postawieniu mu w prokuraturze zarzutów w sprawie ujawnienia w 1998 r. ówczesnemu szefowi PZU Życie Grzegorzowi Wieczerzakowi poufnej informacji został zwolniony, następnego dnia stracił jednak stanowisko. Przedstawiciele opozycji mówili wówczas o politycznym charakterze zatrzymania, służącym zmianie szefa tej firmy. Sam Modrzejewski uznał zatrzymanie za prowokację. Potem sąd uznał jego zatrzymanie za niezasadne, a prezesa uniewinniono ze stawianego mu zarzutu. Sprawą zajmowała się też sejmowa komisja śledcza.

Powołując się na ochronę tajemnicy państwowej, sąd utajnił uzasadnienie wyroku.

Bieszyński po usłyszeniu wyroku zasłabł; potem wysłuchał już uzasadnienia. W krótkiej przerwie w czasie ogłaszania wyroku Siemiątkowski powiedział PAP, że czuje się niewinny.

Sąd uznał, że celem "bezprawnego zatrzymania" w 2002 r. ówczesnego szefa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego było wyłącznie niedopuszczenie do podpisania przez niego kontraktu paliwowego ze spółką J&S.

W jawnej części uzasadnienia wyroku sąd podkreślił, że ma wątpliwości czy zakres utajnienia sprawy przez katowicką prokuraturę był konieczny. Sędzia dodał, że odtajnienia części akt odmówiła ABW. Według sądu upływ czasu "odcisnął swe piętno na możliwości ustalenia stanu faktycznego".

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Siemiątkowski skazany za zatrzymanie Modrzejewskiego

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!