Grupa Lotos ma udział w największych ostatnio sukcesach polskich sportowców przy mniejszym zaangażowaniu finansowym niż niektórzy konkurenci - przekonuje w rozmowie z WNP.PL Marcin Jastrzębski, prezes gdańskiego koncernu.
- Z naszych informacji wynika, że umowa z Polskim Związkiem Narciarstwa zwróciła się Grupie Lotos kilkunastokrotnie.
- Prezes Lotosu Marcin Jastrzębski zapewnia, że spółka "pozamiatała" w marketingu sportowym i nie traci nawet na umowach ze sportowcami, którzy nie wygrywają.
- Ekspert z Deloitte potwierdza, że wynik sportowy nie zawsze musi być warunkiem skuteczności działań sponsoringowych.