Stabilizacja cen paliw z możliwą korektą w dół

Stabilizacja cen paliw z możliwą korektą w dół
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Ostatni tydzień przyniósł wyhamowanie wzrostów relatywnie wysokich cen benzyn i oleju napędowego w Polskich rafineriach. Z analiz e-petrol.pl wynika, że właściciele stacji paliw przed majowym weekendem nie podnieśli znacząco cen, w przyszłym tygodniu tankując trzeba będzie się liczyć z niewielką korektą cen paliw - kierowcy mogą zauważyć minimalne spadki.

Obowiązująca dziś (2 maja 2014 r.) średnia hurtowa cena benzyny bezołowiowej 95 wynosi 4293,00 zł netto, czyli o 15,70 zł mniej, niż przed tygodniem, kiedy to padło tegoroczne maksimum, co daje spadek o 0,36 proc. Dziś za 1000 litrów diesla trzeba zapłacić przeciętnie 4139,30 zł, to także o ok. 0,88 proc. taniej, niż w ubiegły piątek. W wyniku ostatnich spadków cen paliw w rafineriach powiększył się dystans cenowy dzielący benzynę i diesel. Dziś popularna benzyna bezołowiowa 95 jest droższa od oleju napędowego o 153,70 zł. Z prognoz e-petrol.pl dla rynku hurtowego najbliższe dni wynika, że ta proporcja nie ulegnie znaczącej zmianie.

W polskich rafineriach możliwe dalsze spadki

Prognozy e-petrol.pl dla rynku hurtowego paliw płynnych wskazują, że do połowy przyszłego tygodnia ceny paliw – zarówno benzyny jak i diesel w sprzedaży krajowych producentów mogą potanieć o ok. 15-20 zł na 1000 l.

Na stacjach ceny się zatrzymują

Wahania cen w rafineriach od razu nie znajdą odzwierciedlenia na stacjach benzynowych, trzeba przy tym pamiętać, że jednym z czynników wpływających na ostateczny koszt tankowania są marże detaliczne, osiągane przez właścicieli stacji benzynowych, a te w mijającym tygodniu należały raczej do słabych. Wyjątkowo niskie marże detaliczne właściciele stacji osiągali na benzynach, szczególnie na najpopularniejszej 95. W ostatnich dniach e-petrol.pl szacował je na poziomie zaledwie 8-9 groszy na litrze. W przypadku modelowej marży na oleju napędowym jest lepiej – w mijającym tygodniu można było mówić o poziomie 18 groszy na litrze. Całkiem dobrze natomiast przedstawia się kwestia marż w segmencie gazu. Przy obecnym poziomie cen średnich LPG narzut (marża modelowa) właścicieli stacji może wynosić nawet 25-30 gr – czyli ok. 10 proc.

W dobiegającym końca tygodniu ceny średnie na stacjach kształtowały się w następujący sposób: 5,63 zł/l dla benzyny bezołowiowej 98, dla Pb95 - 5,37 zł/l, diesel - 5,36 zł/l, natomiast autogaz kosztował 2,54 zł/l. Z analiz e-petrol.pl wynika, że na początku przyszłego tygodnia ceny benzyny i diesla na stacjach będą wciąż dość zbliżone do siebie, coraz częściej jednak na stacjach tankowania nieco droższa może być benzyna bezołowiowa 95. Litr najpopularniejszej „95” będzie kosztował średnio w Polsce 5,34-5,45 zł. Minimalnie taniej może być natomiast oferowany olej napędowy. Jego przeciętna cena może mieścić się w przedziale 5,31-5,40 zł/l. Lekką korektę cen będzie można też zauważyć tankując autogaz – krajowe ceny LPG wyrównują się i w przyszłym tygodniu na większości stacji tankowania za litr mieszkanki propan-butan będzie się płacić ok. 2,50 – 2,56 zł.

Ceny ropy Brent w dół

W tym tygodniu jesteśmy świadkami odejścia cen ropy od poziomów bliskich 110 USD – dzisiejsze wyniki wiązać można przede wszystkim z tym, o czym dowiadujemy się z Libii. Tamtejszy państwowy koncern National Oil Corp. ogłosił w czwartek, że port Zueitina jest gotowy do załadunku pierwszych tankowców - po prawie dziesięciu miesiącach konfliktów i protestów z rebeliantami. Wypuszczenie w świat eksportu libijskiego może mieć ogromne znaczenie dla rynków Europy. W tym momencie niegdysiejszy afrykański "naftowy lider" wydobywa sześciokrotnie mniej surowca, niż rok temu.

Poza infromacjami z Libii - czekamy jeszcze na istotne dane z USA – dotyczące tamtejszego rynku pracy i zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. Spodziewany jest tutaj wzrost – jednak wczoraj optymizm odnośnie wniosków dla bezrobotnych w tym kraju nie potwierdził się w faktach, bowiem ilość chętnych wzrosła.

Można też właściwie uznać, że na rynek chwilowo przestał oddziaływać czynnik ukraińsko-rosyjskiego konfliktu, który na razie obywa bez spektakularnych wydarzeń, a tym samym inwestorzy przestają postrzegać go jako zagrożenie dla globalnej gospodarki. Dopóki nie pojawi się jakiś fakt o charakterze przełomowym, najlepiej też medialnie nośnym - trudno spodziewać się, aby lokalny konflikt ponownie wpłynął na europejski rynek naftowo-produktowy.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!