Holding Priwat, należący do miliardera Igora Kołomojskiego, chce zostać operatorem ukraińskiego rurociągu Odessa-Brody.
Według propozycji Kołomojskiego, jego firma miałaby zająć się tranzytem surowca m.in. z czarnomorskiego terminalu Jużnyj do Brodów (część trasy projektowanej rury z Odessy do Płocka) i dalej do granicy ze Słowacją i Węgrami. Priwat miałby przy tym odpowiadać za napełnienie rury ropą w ilości 9 mln ton rocznie - czytamy w "Parkiecie".
Obecnie operatorem ukraińskich ropociągów jest państwowy koncern Uktransnafta. Odbiorcami ropy na odcinkach, na których transportem miałby zająć się Priwat, są m.in. należące do tej grupy rafinerie Halyczyna (Drohobycz) i Naftochimik Prykarpattia (Nadwórna). Skąd Kołomojski ma zamiar wziąć 9 milionów ton surowca? Należąca do niego firma Ukrnieft wydobywa rocznie 3 mln ton. Niewykluczone, że resztę znajdzie za granicą. Miliarder zaproponował w maju azerskiemu koncernowi SOCAR sprzedaż udziałów w rafineriach w zamian za dostawy kaspijskiej ropy. Wiadomo, że chętnych na zakłady należące do biznesmena jest więcej.
Igor Kołomojski to jedna z najbardziej wpływowych osób na Ukrainie. Tygodnik "Korrespondent" szacuje jego majątek na 6,55 mld USD. W skład holdingu Priwat, który zarządza jego inwestycjami, wchodzą m.in. Priwatbank, największy ukraiński pożyczkodawca, koncerny metalurgiczne, udziały regionalnych producentów energii oraz grupa firm paliwowych. Przez dłuższy czas Kołomojski był postrzegany jako finansowe zaplecze rządzącego Bloku Julii Tymoszenko (BJUT). Jednak kilka miesięcy temu stosunki biznesmena z szefową rządu w Kijowie znacząco się pogorszyły.
Niewykluczone, że właśnie przez to Ukrtransnafta i urzędnicy odpowiedzą negatywnie na ofertę Priwatu. Przeciwnikami oddania rur pod kontrolę Kołomojskiego są przedstawiciele sekretariatu prezydenta i członkowie zarządów państwowych firm paliwowych prezentujących interesy BJUT.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ukraina Holding Priwat operatorem magistrali Odessa-Brody?