Grupa Lotos aktywnie poszukuje potencjalnych nowych złóż surowców, ale nawet z tymi udziałami, które już posiada, zrealizuje założenia strategiczne przewidujące produkcję na poziomie minimum 30 tys. baryłek ekwiwalentu ropy dziennie w 2022 roku - zapewnia prezes Lotosu Mateusz Bonca.
- Lotos nie musi kupować nowych złóż, żeby zrealizować założenia przewidziane w strategii na lata 2017-2022.
- Mimo to koncern aktywnie poszukuje okazji na rynku, choć przyznaje, że przy obecnych cenach ropy skłonność sprzedających do transakcji jest mniejsza.
- Prezes Mateusz Bonca zapewnia, że nie odczuwa presji ze strony PKN Orlen, by nie inwestować w upstream do czasu finalizacji procesu konsolidacji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wydobycie Lotosu jeszcze przez jakiś czas będzie spadać