Zawieszono protest głodowy w Petrobalticu

Zawieszono protest głodowy w Petrobalticu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

"W poczuciu obowiązku zachowania bezpieczeństwa prac w zakładzie górniczym załoga platform i holowników zawiesza 20.06.2011 o godzinie 07:00 protest głodowy na czas nieokreślony" - poinformował Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego (ZZPRC) Petrobalticu.

Załogi dwóch platform: wiertniczej i eksploatacyjnej oraz dwóch holowników należących do firmy Lotos Petrobaltic SA odmówiły w niedzielę przejmowania posiłków. Była to forma protestu przeciwko planowanej restrukturyzacji floty firmy.

Zbigniew Moneta, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego Petrobaltic poinformował w poniedziałek rano PAP, że protest zawieszono "dla dobra zakładu pracy". "Nasza praca jest specyficzna, jesteśmy na morzu. Musimy wykonywać swoje obowiązki" - wyjaśnił Moneta.

Dodał, że pracownicy mogą wrócić do akcji protestacyjnej. "Wszystko będzie zależało od wyników rozmów, które odbędą się w tym tygodniu" - powiedział Moneta. Poinformował, że związkowcy będą próbowali spotkać się też z przedstawicielem skarbu państwa.

Według niego w niedzielnym proteście, który polegał na odmowie przyjęcia obiadu i kolacji, uczestniczyło 97 pracowników, przebywający na platformie wiertniczej Petrobaltic i eksploatacyjnej Baltic Beta oraz holownikach pełnomorskich Bazalt i Granit.

"Informujemy, że nikt z Zarządu Lotos Petrobaltic SA nie skontaktował się z załogami jednostek morskich, co potwierdza całkowity brak zainteresowania problemem i porażający brak znajomości specyfiki pracy na morzu oraz dążenie do realizacji swoich prywatnych interesów" - czytamy w poniedziałkowym komunikacie ZZPRC.

Jak podają związkowcy, restrukturyzacja floty nie ma na celu względów ekonomicznych, co przekazano pisemnie w dokumentach dla rady pracowników i związków zawodowych, a jest jedynie kontynuacją procesu niszczenia firmy.

"Prowadzenie działań szkodliwych z punktu widzenia Państwa Polskiego jest dla nas nie do przyjęcia i w związku z tym planujemy kontynuowanie działań zmierzających do nagłośnienia sprawy i podjęcie protestu w formie uznanej przez nas za odpowiednią nie wykluczając akcji strajkowej" - stwierdza w komunikacie ZZPRC Petrobalticu.

Pracownicy protestowali przeciw planowanej przez zarząd firmy restrukturyzacji. Chodzi o pomysł przekazania dwu holowników: Bazalt i Granit, podległej Lotosowi firmie, która ma siedzibę na Cyprze. "Plany zakładają zwolnienie 50 marynarzy i rekomendowanie ich do zatrudnienia w nowej spółce na nowych kontraktach. Na warunkach o wiele bardziej niekorzystnych niż dotychczasowe" - mówił w niedzielę PAP Moneta. Z jego wiedzy wynika, że nowe kontrakty wiążą się z mniejszą o 50-60 proc. płacą, pozbawiają też pracowników przywilejów np. okazjonalnych nagród czy pakietów usług medycznych.

Z powodu planowanej restrukturyzacji w ubiegłym tygodniu Związek Pracowników Ruchu Ciągłego Petrobaltic oraz działająca w firmie Solidarność, weszły w spór zbiorowy z zarządem Petrobaltic.

Od 18 maja w spółce trwają konsultacje dotyczące reorganizacji floty. Odbyło się siedem spotkań, w trakcie, których omawiano m.in. projekt programu dobrowolnych odejść skierowany do załóg dwóch statków. "Projekt ten - w zaproponowanym przez pracodawcę kształcie wyjściowym - zapewnia marynarzom znaczenie korzystniejsze warunki, niż to wynika z ustawy o zwolnieniach grupowych" - powiedział PAP Krzysztof Grabowski, doradca ds. PR Lotos Petrobaltic.

Rzecznik prasowy Grupy Lotos SA Marcin Zachowicz, potwierdził w niedzielę w rozmowie z PAP, że firma planuje restrukturyzację, w ramach której Lotos Petrobaltic chce przekazać dwa swoje statki - holowniki "Granit" i "Bazalt" - zależnej od Lotosu cypryjskiej spółce Miliana Shipping Company Ltd. Zachowicz potwierdził także, że załogi obu statków miałyby zostać zatrudnione na innych niż dotychczas zasadach.

Zachowicz dodał, że podobna restrukturyzacja objęła już kilka innych statków należących do Petrobalticu, a planowane zmiany mają przynieść firmie wielomilionowe oszczędności.

Ustosunkowując się do słów Zachowicza, Moneta powiedział PAP, że w przypadku innych statków eksploatowanych przez Petrobaltic, jednostki te z założenia były kupowane dla cypryjskiej spółki, a ich załogi zatrudniane na kontraktach. "Nie było tu mowy o zmianach w sposobie zatrudnienia" - powiedział Moneta.

Doradca ds. PR Lotos Petrobaltic SA Krzysztof Grabowski poinformował w niedzielę wieczorem PAP, że od 18 maja w spółce trwają konsultacje dotyczące reorganizacji. "Proces konsultacji obejmuje m.in. projekt Programu Dobrowolnych Odejść skierowanego do załóg dwóch statków. Projekt ten - w zaproponowanym przez pracodawcę kształcie wyjściowym - zapewnia marynarzom znaczenie korzystniejsze warunki niż to wynika z ustawy o zwolnieniach grupowych" - powiedział Grabowski.

Dodał, że dotychczas w ramach konsultacji odbyło się siedem spotkań władz firmy z radą pracowników oraz przedstawicielami związków zawodowych, a kolejne spotkanie wyznaczono na najbliższy poniedziałek.

Grabowski poinformował też, że władze Petrobalticu wystosowały zaproszenie na spotkania do dwóch organizacji związkowych, które w ub. tygodniu weszły z pracodawcą w spór zbiorowy. "Spotkania miałyby odbyć się w nadchodzącym tygodniu" - dodał.

W komunikacie ZZPRC z 19 czerwca br. związkowcy krytykują politykę Grupy Lotos względem Petrobalticu. "Od momentu przejęcia Petrobalticu przez Grupę Lotos działania obecnego i poprzednich zarządów doprowadziły do zmniejszenia wydobycia ropy naftowej, drastycznego spadku rentowności, wzrostu zagrożenia bezpieczeństwa i życia na morzu oraz zaniechania inwestycji na Morzu Bałtyckim poprzez wytransferowanie ponad 1,5 mld zł w wątpliwą inwestycję w Norwegii. Opóźnienia zagospodarowania złoża Yme na Morzu Norweskim sięgają już przeszło 2 lata, a obecnie stan techniczny platformy zbudowanej na to złoże nie rokuje rozpoczęcia eksploatacji w najbliższym czasie, co zagraża płynności finansowej Lotos Petrobaltic SA" - czytamy.

"Dlaczego, mimo wielokrotnych apeli związków zawodowych, rząd pozwala na niszczenie jednego z najlepszych polskich przedsiębiorstw pod względem efektywności gospodarczej, jaką był kiedyś Petrobaltic?" - pytają związkowcy w komunikacie.

Lotos Petrobaltic to spółka zależna Grupy Lotos. Firma posiada koncesje na poszukiwanie, rozpoznawanie i eksploatację złóż węglowodorów w polskiej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Petrobaltic dysponuje trzema platformami: wiertniczą Petrobaltic oraz eksploatacyjnymi Baltic Beta i PG-1. We flocie, jaką dysponuje spółka, są dwa holowniki pełnomorskie "Bazalt" i "Granit", tankowiec, statek badawczy i dwa statki służące do dozoru.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Zawieszono protest głodowy w Petrobalticu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!